wtorek, 23 października 2012
środa, 27 czerwca 2012
środa, 20 czerwca 2012
niedziela, 17 czerwca 2012
poniedziałek, 11 czerwca 2012
sobota, 2 czerwca 2012
piątek, 1 czerwca 2012
czwartek, 24 maja 2012
środa, 16 maja 2012
:-(
Zaczynam od początku. Żel zniknął ze wszystkich paznokci, końcówki nadal są słabe i odbarwione, ale w końcu mam naturalne paznokcie:-) Mimo obaw skusiłam się na odżywkę Eveline SOS dla kruchych i łamliwych paznokci.
Moją zmorą są paznokcie na kciukach...myślałam, że ich nie będę musiała tak skracać, bo zawsze są krótsze od pozostałych, ale nakładając odżywkę znów zauważyłam, że jedeb jest zadarty:-(
Zobaczymy jak pazurki będą wyglądały za tydzień. Narazie nie maluje bo nie mam czego...;-)
No i ta paskudna skórka na małym palcu...brrrr:(
Po 7 dniach:

Po <nieco ponad> miesiącu
Nie jest chyba tak źle. Generalnie był to okres przygody z odżywkami Eveline (sos, 8w1, z diamentami, szybki wzrost) używanymi raczej jako baza a nie zgodnie z zaleceniami producenta, chociaz zdarzalo mi się np. 2 dni nosić samą/e odżywki, przy czym czasem były nawet 4 warstwy...;) Z nowości po raz pierwszy zaczęłam używać szklany pilniczek i robiłam dłoniom kapiele: ciepła woda, cytryna, sól do kapieli, czasem oliwka).
poniedziałek, 7 maja 2012
Magnetic

Ciężko przestawic się na normalny tryb po tygodniu wolnego z przepiekna pogodą...
piątek, 4 maja 2012
środa, 25 kwietnia 2012
czwartek, 19 kwietnia 2012
Miętusek
Wykonanie fatalne. Rimmel 500 pepermint. Niestety kładziony szybko- na dwie warstwy odżywek (uczepiłam się i przy jednej czuję się goła ;-) - + dwie warstwy lakieru i szybko do łóżka..No i mam bąble i odgniecione wzory..Maluje się dość dobrze, wygodny - profilowany gruby pęzelek. Odszukałam swoje ozdoby z czasów tipsów i żeli..Zobaczymy czy sprawdzą się przy lakierach..

Dla oddania prawdziwego koloru lakieru :
Nie wiem dlaczego na zdjęciu jest niebieski :(

Dla oddania prawdziwego koloru lakieru :
Nie wiem dlaczego na zdjęciu jest niebieski :(
środa, 11 kwietnia 2012
Wiosna...

Kolorek zielony wibo bardzo mi się podoba, chyba stanie się jednym z moich ulubieńszych ;) No i jest taki niebanalny :) i Wioooseenny! :)
środa, 28 marca 2012
wtorek, 27 marca 2012
czwartek, 8 marca 2012
wtorek, 6 marca 2012
Niby pomarańcz
Wake up i blue addicted - Essence, baza pod niebieski - Manhattan Lotus effect. Mani taki sobie..Pomarańczowego muszą być conajmniej 2 (grube) warstwy...A do osiągnięcia efektu widocznego na serdecznym trzeba gruuuubo nałożyć lakier wybierając te grubsze świecidełka. Myślałam że to lakier typu fleksy my Secret...ale nie wiele ma z nim wspólnego...ale efekt i tak mi się podaba, więc jeśli możliwe jest wyschnięcie tak grubej warstwy lakieru to pomęczę się ze wszystkimi palcami..;-)

Nie wytrzymałam i dodałam fleksy mS:-)


Nie wytrzymałam i dodałam fleksy mS:-)

poniedziałek, 5 marca 2012
Czerń + czerwień
Czarny My Secret tutaj i czerwony Joko nr 23 - jeden z moich ukubionych lakierów.. Mimo "sędziwego wieku" bardzo dobrze się rozprowadza i idealnie kryje już po nałożeniu 1 warstwy.


Nie wiem jaki to kolor...
...ale go uwielbiam... think pink essence. Dla urozmaicenia na mały i środkowy nałożony biały pękacz Salamandra a na to koniecznie (!) kilka warstw bezbarwnego lakieru - wychodzi wtedy nie jak pękacz a jak misterny wzór:)
Mroczno - świecąco
My Secret czarny: dobrze się rozprowadza, kryje za pierwszym razem, szybko wysycha...a jak się znudzi to można dodać My Secret-owe fleksy. Dla mnie efekt jest oszałamiający. Szkoda, że zdjęcia tego nie oddają...
Na pamiątkę :)
Paznokcie od dawna były moją obsesją...Jako nastolatka wyczarowywałam na nich rózne wariacje ;) Potem były 2,5 roku przygody tipsowo - żelowej, w tym przez rok katowałam paznokcie osobiście.Teraz wracam do naturalnych. Niestety ciągle końcówka moich paznokci pokryta jest żelem - nie chce tego ścierać, chcę by paznokcie same całkowicie odrosły. W związku z powyzszym moje pazurki są daleki od ideału, ale i tak po prawie 3 latach nieużywania lakierów teraz oszalałam na tym punkcie...Tyle kolorów, tyle nowości...:)
Na początek róż z fioletem ;)
Przesłodko różowy Top Flex usmiechnął się do mnie jak tylko weszłam do drogerii...Niestety maluje się nim nie specjalnie ...Czasami się udaje, ale czsami tworza się smugi, plamy, które trudno pokryć nawet 3 warstwą. Może dlatego, że malowalm za szybko..? Jeszcze kiedyś spróbuję bo kolorek aż chce sie zjeść:) Co do fioletowego Golden Rose nie mam zastrzeżeń :)
Wiem, że skóra moich dloni także jest daleka od ideału... i tak jest lepeij. jakies dwa tygodnie temu mama dala mi jakiś peeling i maseczkę do dłoni, niestety nie pamietam nazwy - przedtem zaden krem "nie trzymał" się mojej skóry.
Na początek róż z fioletem ;)
Przesłodko różowy Top Flex usmiechnął się do mnie jak tylko weszłam do drogerii...Niestety maluje się nim nie specjalnie ...Czasami się udaje, ale czsami tworza się smugi, plamy, które trudno pokryć nawet 3 warstwą. Może dlatego, że malowalm za szybko..? Jeszcze kiedyś spróbuję bo kolorek aż chce sie zjeść:) Co do fioletowego Golden Rose nie mam zastrzeżeń :)
Wiem, że skóra moich dloni także jest daleka od ideału... i tak jest lepeij. jakies dwa tygodnie temu mama dala mi jakiś peeling i maseczkę do dłoni, niestety nie pamietam nazwy - przedtem zaden krem "nie trzymał" się mojej skóry.
Subskrybuj:
Posty (Atom)